Artykuły

Czy Bóg jest miłosierny? Odpowiedź islamu na zło i cierpienie





  Bóg jest czymś więcej niż tylko Miłosiernym i Wszechmocnym





Hamza Andreas Tzortzis Kiedy byłem dzieckiem, moi rodzice zawsze besztali mnie za próbę wypicia whisky mojego dziadka. Można sobie wyobrazić aktywne i dociekliwe małe dziecko, które obserwuje, jak dziadek sączy ten gęsty, złoty, gładki płyn. Chciałem trochę! Jednak za każdym razem, gdy próbowałem potajemnie pić kuszący napój, wpadałem w duże kłopoty. Nigdy nie rozumiałem dlaczego, więc negatywne myśli o moich rodzicach biegały mi przez głowę. Wiele lat wstecz: teraz zdaję sobie sprawę, dlaczego nie pozwolili mi pić whisky mojego dziadka, mogła mnie otruć. 40-procentowy napój alkoholowy nie byłby przyjemny dla mojego młodego żołądka ani wątroby. Jednak kiedy byłam młodsza, nie miałam dostępu do mądrości, która była podstawą decyzji moich rodziców, a mimo to uważałam, że moja negatywność wobec nich jest uzasadniona.





To podsumowuje ateistyczny stosunek do Boga, gdy próbuje zrozumieć zło i cierpienie na świecie (uwaga: nie dotyczy to wszystkich ateistów). Powyższa historia nie ma na celu umniejszenia cierpienia i bólu, których doświadczają ludzie. Jako istoty ludzkie musimy odczuwać empatię i znaleźć sposoby na złagodzenie ludzkich trudności. Jednak przykład ma na celu podniesienie punktu koncepcyjnego. Z powodu ważnej i szczerej troski o ludzi i inne czujące istoty wielu ateistów twierdzi, że istnienie potężnego i miłosiernego [1] Boga jest nie do pogodzenia z istnieniem zła i cierpienia na świecie. Jeśli On jest Miłosierny, powinien chcieć, aby zło i cierpienie ustały, a jeśli jest Wszechpotężny, powinien być w stanie to zatrzymać. Jednakże, skoro istnieje zło i cierpienie, oznacza to, że albo nie jest On potężny, albo brakuje Mu miłosierdzia, albo jedno i drugie.





Argument zła i cierpienia jest bardzo słaby, ponieważ opiera się na dwóch głównych fałszywych założeniach. Pierwsza dotyczy natury Boga. Oznacza to, że Bóg jest tylko Miłosierny i Wszechmocny, izolując w ten sposób dwie cechy i ignorując inne, które Koran objawił o Bogu. Drugie założenie jest takie, że Bóg nie dał nam żadnych powodów, dla których pozwolił na istnienie zła i cierpienia [2]. To nie jest prawda. Islamskie objawienie dostarcza nam wielu powodów, dla których Bóg pozwolił na istnienie zła i cierpienia. Oba założenia zostaną omówione poniżej.





Czy Bóg jest tylko miłosierny i wszechmocny?








Zgodnie z Koranem, Bóg to Al-Qadeer, co oznacza Wszechmocny i Ar-Rahmaan, co oznacza Litościwy, co również oznacza współczucie. Islam wymaga, aby ludzkość znała i wierzyła w Boga mocy, miłosierdzia i dobroci. Jednak ateista rażąco błędnie przedstawia wszechstronną islamską koncepcję Boga. Bóg jest nie tylko Miłosierny i Wszechmocny; raczej ma wiele imion i atrybutów. Są one rozumiane całościowo poprzez Bożą jedność. Na przykład jedno z Jego imion to Al-Hakeem, co oznacza Mądry. Ponieważ samą naturą Boga jest mądrość, wynika z tego, że cokolwiek zechce, jest zgodne z Boską mądrością. Kiedy coś jest wyjaśnione przez ukrytą mądrość, sugeruje to powód jego wystąpienia. W tym świetle ateista redukuje Boga do dwóch atrybutów i przez to buduje słomianego człowieka,angażując się w ten sposób w nieistotny monolog.





Pisarz Alom Shaha, który napisał Podręcznik młodego ateisty, odpowiada na twierdzenie, że Boska mądrość jest wyjaśnieniem zła i cierpienia, opisując je jako intelektualną wymówkę:





„Problem zła naprawdę przytłacza większość zwykłych wierzących. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​zazwyczaj odpowiadają oni odpowiedzią w rodzaju:„ Bóg porusza się w tajemniczy sposób ”. Czasami powiedzą: „Cierpienie jest Bożym sposobem wystawiania nas na próbę”, na co oczywistą odpowiedzią jest: „Dlaczego musi nas doświadczać na tak złych drogach”, na które odpowiedź brzmi: „Bóg porusza się w tajemniczy sposób”. Masz pomysł. ”[3]





Alom, podobnie jak wielu innych ateistów, popełnia błąd argumentum ad ignoratium, argumentując na podstawie ignorancji. To, że nie ma dostępu do Boskiej mądrości, nie oznacza, że ​​ona nie istnieje. To rozumowanie jest typowe dla małych dzieci. Wiele dzieci jest besztanych przez rodziców za coś, co chcą robić, na przykład jeść zbyt dużo słodyczy. Maluchy zwykle płaczą lub wpadają w złość, ponieważ myślą, jak źli są mama i tata, ale dziecko nie zdaje sobie sprawy z mądrości leżącej u podstaw ich sprzeciwu (w tym przypadku zbyt wiele słodyczy szkodzi zębom). Co więcej, ta argumentacja błędnie interpretuje definicję i naturę Boga. Ponieważ Bóg jest transcendentny, wszechwiedzący i mądry, logicznie wynika z tego, że ograniczone istoty ludzkie nie mogą w pełni pojąć woli Bożej.Nawet sugerowanie, że możemy docenić całość mądrości Bożej, oznaczałoby, że jesteśmy jak Bóg, który zaprzecza faktowi Jego transcendencji, lub sugeruje, że Bóg jest ograniczony jak człowiek. Ten argument nie ma znaczenia dla żadnego wierzącego, ponieważ żaden muzułmanin nie wierzy w stworzonego, ograniczonego Boga. Nie jest intelektualnym wykrętem odwoływanie się do Boskiej mądrości, ponieważ nie jest to odniesienie do jakiejś tajemniczej nieznanej. Raczej naprawdę rozumie naturę Boga i wyciąga niezbędne logiczne wnioski. Jak już wcześniej wspomniałem, Bóg ma obraz, a my mamy tylko piksel.ponieważ nie odnosi się do jakiejś tajemniczej nieznanej. Raczej naprawdę rozumie naturę Boga i wyciąga niezbędne logiczne wnioski. Jak już wcześniej wspomniałem, Bóg ma obraz, a my mamy tylko piksel.ponieważ nie odnosi się do jakiejś tajemniczej nieznanej. Raczej naprawdę rozumie naturę Boga i wyciąga niezbędne logiczne wnioski. Jak już wcześniej wspomniałem, Bóg ma obraz, a my mamy tylko piksel.





Chociaż współczuję ich trosce i udręce z powodu cierpienia zadawanego innym czującym istotom, niektórzy ateiści cierpią na zawoalowany egocentryzm. Oznacza to, że dokładają szczególnych starań, aby nie patrzeć na świat z innej perspektywy niż ich własne oczy. Jednak czyniąc to, popełniają pewien rodzaj emocjonalnego - lub duchowego - błędu. Antropomorfizują Boga i zmieniają Go w ograniczonego człowieka. Zakładają, że Bóg musi widzieć rzeczy tak, jak my to widzimy, i dlatego powinien powstrzymać zło. Jeśli On pozwoli, by to trwało, musi zostać przesłuchany i odrzucony.





The problem of evil and suffering argument exposes a cognitive bias known as egocentrism.  Such a person cannot see any perspective on a particular issue apart from their own.  Some atheists suffer from this cognitive bias.  They assume that since they cannot possibly fathom any good reasons to justify the evil and suffering in the world, everyone else—including God—must also have the same problem.  Thus they deny God, because they assume that God cannot be justified for permitting the evil and suffering in the world.  If God has no justification, then the mercy and power of God are illusions.  Thus, the traditional concept of God is nullified.  However, all atheists have done is superimposed their perspective on God.  This is like arguing that God must think how a human thinks.  This is impossible because human beings and God cannot be compared, as God is transcendent and has the totality of wisdom and knowledge.








FOOTNOTES:[1] The problem of evil and suffering argument has been expressed in a number of different ways.  Some of the arguments use the words good, merciful, loving or kind interchangeably.  Despite the varying use of words, the argument remains the same.  Instead of using the word good, terms like merciful, loving, kind, etc., can also be used.  The problem of evil assumes that the traditional concept of God must include an attribute that would imply God does not want evil and suffering to exist.  Hence, using alternative words like merciful, loving and kind do not affect the argument.[2] This assumption has been adapted from Professor William Lane Craig’s treatment on the problem of evil.  Moreland, J.  P.  and Craig, W.  L.  (2003).  Philosophical Foundations for a Christian Worldview.  Downers Grove, Ill, InterVarsity Press.  See chapter 27.[3] Shaha, A.  (2012) The Young Atheist’s Handbook, p.  51. 








IS GOD MERCIFUL? ISLAM’S RESPONSE TO EVIL & SUFFERING 





 Porównywanie człowieka z Bogiem ujawnia jego niezdolność do zrozumienia rzeczy w sposób holistyczny. Ateista prawdopodobnie w tym miejscu wykrzyknąłby, że oznacza to, że człowiek ma więcej współczucia niż Bóg. To jeszcze bardziej uwydatnia ich niezdolność do patrzenia na rzeczy z ich perspektywy i ujawnia ich niezdolność do zrozumienia, że ​​działania i wola Boga są zgodne z Boskim powodem, do którego nie mamy dostępu. Bóg nie chce, aby wydarzyło się zło i cierpienie. Bóg nie powstrzymuje tych rzeczy, ponieważ widzi coś, czego my nie widzimy, a nie to, że chce, aby zło i cierpienie trwały. Bóg ma obraz, a my mamy tylko piksel. Zrozumienie tego ułatwia duchowy i intelektualny spokój, ponieważ wierzący rozumie, że ostatecznie wszystko, co dzieje się na świecie, jest zgodne z wyższą Boską mądrością, która jest oparta na wyższej Boskiej dobroci.Odmowa zaakceptowania tego jest właśnie wtedy, gdy ateista wpada w bagno arogancji, egocentryzmu i ostatecznie rozpaczy. Nie zdał egzaminu, a jego niezrozumienie Boga sprawia, że ​​zapomina, kim jest Bóg, i odrzuca fakt Boskiej mądrości, miłosierdzia i dobroci.





W tym momencie ateista mógłby odpowiedzieć, opisując powyższe jako inteligentny sposób uniknięcia problemu. Jeśli teista może odwołać się do mądrości Bożej - i że Jego mądrość jest tak wielka, że ​​nie można jej zrozumieć - wówczas możemy wyjaśnić wszystko „tajemnicze” w odniesieniu do Boskiej mądrości. Trochę wczuwam się w tę odpowiedź, jednak w kontekście problemu zła i cierpienia jest to argument fałszywy. To ateista odnosi się przede wszystkim do atrybutów Boga; Jego moc i miłosierdzie. Wszystko, co zostało powiedziane, to to, że powinni odnosić się do Boga takim, jakim On jest, a nie jako agent posiadający tylko dwie cechy. Gdyby zawarli inne atrybuty, takie jak mądrość, ich argument byłby niesłuszny. Gdyby mieli zawierać atrybut mądrości, musieliby pokazać, jak Boska mądrość jest nie do pogodzenia ze światem pełnym cierpienia i zła.Byłoby to niemożliwe do udowodnienia, ponieważ w naszym życiu intelektualnym i praktycznym jest tak wiele przykładów, w których przyznajemy się do naszej intelektualnej niższości - innymi słowy, są przypadki, w których poddajemy się mądrości, której nie możemy zrozumieć. Racjonalnie podporządkowujemy się rzeczywistości, której na bieżąco nie potrafimy zrozumieć. Na przykład odwiedzając lekarza zakładamy, że lekarz jest autorytetem. Na tej podstawie ufamy diagnozie lekarza. Bez namysłu przyjmujemy nawet przepisany przez lekarza lek. Ten i wiele innych podobnych przykładów jasno pokazuje, że odwoływanie się do mądrości Bożej nie omija problemu. Przeciwnie, dokładnie przedstawia, kim jest Bóg, a nie udaje, że ma tylko dwa atrybuty. Ponieważ On jest Mądry, a Jego imiona i atrybuty są maksymalnie doskonałe,wynika z tego, że za wszystkim, co On robi, kryje się mądrość - nawet jeśli nie znamy lub nie rozumiemy tej mądrości. Wielu z nas nie rozumie, jak działają choroby, ale to, że czegoś nie rozumiemy, nie neguje jego istnienia.





Koran używa głębokich historii i narracji, aby zaszczepić to zrozumienie. Weźmy na przykład historię Mojżesza i mężczyzny, którego spotyka podczas swoich podróży, znanego jako Khidr. Mojżesz obserwuje, jak robi rzeczy, które wydają się niesprawiedliwe i złe, ale pod koniec ich podróży mądrość, do której Mojżesz nie miał dostępu, wychodzi na jaw:





„Więc obaj zawrócili, powtórzyli swoje kroki i znaleźli jednego z Naszych sług - człowieka, któremu okazaliśmy Nasze miłosierdzie i któremu daliśmy wiedzę o Naszym. Powiedział mu Mojżesz:„ Obym poszedł za tobą, abyś ty może nauczyć mnie niektórych właściwych wskazówek, których się nauczyłeś? Mężczyzna powiedział: "Nie będziesz w stanie cierpliwie znosić mnie. Jak możesz być cierpliwy w sprawach, których nie znasz?" Mojżesz powiedział: „Jeśli Bóg pozwoli, znajdziesz mnie cierpliwego. Nie sprzeciwiam się tobie w żaden sposób”. Mężczyzna powiedział: „Jeśli więc pójdziesz za mną, nie kwestionuj niczego, co robię, zanim sam ci o tym nie powiem”. Jechali dalej. Później, kiedy wsiedli do łodzi, a mężczyzna zrobił w niej dziurę, Mojżesz powiedział: „Jak mogłeś zrobić w niej dziurę? Czy chcesz utopić jej pasażerów? Cóż za dziwna rzecz! ' Odpowiedział,- Czy nie mówiłem ci, że nigdy nie będziesz w stanie znieść mnie cierpliwie? Mojżesz powiedział: „Przebacz mi, że zapomniałem. Nie utrudniaj mi pójścia za tobą. I tak jechali dalej. Potem, kiedy spotkali młodego chłopca i ten mężczyzna go zabił, Mojżesz powiedział: „Jak mogłeś zabić niewinną osobę? On nikogo nie zabił! Cóż za straszna rzecz! Odpowiedział: „Czy nie mówiłem ci, że nigdy nie będziesz w stanie znieść mnie cierpliwie?”. Mojżesz powiedział: „Od tej chwili, jeśli będę kwestionować cokolwiek, co robisz, wypędź mnie ze swojego towarzystwa - znosisz mnie wystarczająco dużo”. I tak jechali dalej. Potem, kiedy przybyli do miasta i poprosili mieszkańców o jedzenie, ale odmówiono im gościnności, zobaczyli tam ścianę, która miała się zawalić, a mężczyzna ją naprawił. Mojżesz powiedział: „Ale gdybyś chciał, mógłbyś wziąć za to zapłatę.'Powiedział:' Tutaj ty i ja rozstajemy się. Powiem ci znaczenie rzeczy, z którymi nie mógłbyś cierpliwie znieść: łódź należała do niektórych potrzebujących ludzi, którzy utrzymywali się z morza, i uszkodziłem ją, ponieważ wiedziałem, że nadejdzie za nimi król, który zabiera wszystkie [przydatne ] łódź siłą. Młody chłopiec miał rodziców, którzy byli ludźmi wiary, więc obawiając się, że będzie ich niepokoił z powodu niegodziwości i niewiary, chcieliśmy, aby ich Pan dał im inne dziecko - czystsze i bardziej współczujące - w jego miejsce [1]. Mur należał do dwóch młodych sierot w mieście, a pod nim został zakopany należący do nich skarb. Ich ojciec był człowiekiem prawym, więc twój Pan chciał, aby osiągnęli dojrzałość, a potem wykopali swój skarb jako miłosierdzie od twego Pana. Nie zrobiłem [tych rzeczy] z własnej woli:to są wyjaśnienia tych rzeczy, których nie mógłbyś znieść cierpliwością. ”(Koran 18: 65-82)








PRZYPISY: [1] Ta część historii ukazuje miłosierdzie Boże. Wszystkie dzieci wchodzą do raju - który jest wieczną błogością - niezależnie od ich przekonań i czynów. Dlatego Boga, który natchnął mężczyznę do zabicia chłopca, należy rozumieć przez pryzmat miłosierdzia i współczucia.








CZY BÓG JEST MIŁOSIERNY? REAKCJA ISLAMA NA ZŁO I CIERPIENIE 





 Oprócz przeciwstawienia naszej ograniczonej mądrości Bożej, ta historia dostarcza również kluczowych lekcji i duchowych spostrzeżeń. Pierwsza lekcja jest taka, że ​​aby zrozumieć wolę Bożą, trzeba być pokornym. Mojżesz zbliżył się do Khidra i wiedział, że posiada natchnioną przez Boga wiedzę, której Bóg nie dał Mojżeszowi. Mojżesz pokornie poprosił o naukę od niego, ale Khidr odpowiedział kwestionując jego zdolność do cierpliwości; niemniej jednak Mojżesz nalegał i chciał się nauczyć. (Zgodnie z islamską tradycją, status duchowy Mojżesza jest bardzo wysoki. Był prorokiem i posłańcem, ale podszedł do tego człowieka z pokorą.) Druga lekcja jest taka, że ​​do emocjonalnego i psychicznego radzenia sobie z cierpieniem i złem w świat. Khidr wiedział, że Mojżesz nie będzie w stanie okazywać mu cierpliwości,gdy zamierzał robić rzeczy, które Mojżesz uważał za złe. Mojżesz starał się być cierpliwy, ale zawsze kwestionował czyny tego człowieka i wyrażał swój gniew z powodu dostrzeganego zła. Jednak pod koniec historii Khidr wyjaśnił Boską mądrość stojącą za jego działaniami po tym, jak wykrzyknął, że Mojżesz nie był w stanie być cierpliwy. Z tej historii uczymy się, że aby móc poradzić sobie ze złem i cierpieniem na świecie, w tym z naszą niezdolnością do ich zrozumienia, musimy być pokorni i cierpliwi.włączając w to naszą niezdolność do zrozumienia tego, musimy być pokorni i cierpliwi.włączając w to naszą niezdolność do zrozumienia tego, musimy być pokorni i cierpliwi.





Komentując powyższe wersety, klasyczny uczony Ibn Kathir wyjaśnił, że Khidr był tym, któremu Bóg dał wiedzę o rzeczywistości stojącej za postrzeganym złem i cierpieniem, a nie dał tego Mojżeszowi. Odnosząc się do stwierdzenia „Nie będziesz w stanie cierpliwie znosić mnie”, Ibn Kathir pisze, że oznacza to: „Nie będziesz mógł towarzyszyć mi, gdy zobaczysz, że robię coś niezgodnego z Twoim prawem, ponieważ Wiedzę od Boga, że ​​On was nie nauczył, i macie wiedzę od Boga, której On mnie nie nauczył ”[1].





W istocie mądrość Boża jest nieograniczona i kompletna, podczas gdy my mamy ograniczoną mądrość i wiedzę. Innymi słowy, Bóg ma całą mądrość i wiedzę; mamy tylko jego szczegóły. Widzimy rzeczy z perspektywy naszego fragmentarycznego punktu widzenia. Wpadnięcie w pułapkę egocentryzmu to jak uwierzyć, że znasz całą zagadkę po obejrzeniu tylko jednego elementu. Stąd Ibn Kathir wyjaśnia, że ​​werset „Jak możesz być cierpliwy w sprawach, których nie znasz?” oznacza, że ​​istnieje Boska mądrość, do której nie mamy dostępu: „Wiem bowiem, że słusznie mnie potępisz, ale mam wiedzę o mądrości Bożej i ukrytych interesach, które ja widzę, a Ty nie możesz” [2].





Pogląd, że wszystko, co się dzieje, jest zgodne z Boską mądrością, daje siłę i jest pozytywne. Dzieje się tak, ponieważ mądrość Boża nie zaprzecza innym aspektom Jego natury, takim jak Jego doskonałość i dobroć. Dlatego zło i cierpienie są ostatecznie częścią Boskiego celu. Spośród wielu innych klasycznych uczonych, XIV-wieczny uczony Ibn Taymiyya dobrze podsumowuje tę kwestię: „Bóg nie stwarza czystego zła. Raczej wszystko, co tworzy, jest mądrym celem z racji tego, co jest dobre. Jednak może istnieć pewne zło w niej dla niektórych ludzi, a jest to zło częściowe, względne. Jeśli chodzi o zło całkowite lub zło absolutne, Pan jest z tego oczyszczony ”[3].





Nie neguje to koncepcji obiektywnych prawd moralnych. Nawet jeśli wszystko jest zgodne z ostatecznym dobrem, a zło jest „częściowe”, nie podważa to koncepcji zła obiektywnego. Zło obiektywne nie jest tym samym, co zło absolutne, jest raczej złem opartym na określonym kontekście lub zestawie zmiennych. Tak więc coś może być obiektywnie złe z powodu pewnych zmiennych lub kontekstu, a jednocześnie może być objęte ostatecznym Boskim celem, który jest dobry i mądry.





To wywołuje pozytywne reakcje psychologiczne u wierzących, ponieważ całe zło i wszelkie cierpienia, które się pojawiają, mają Boski cel. Ibn Taymiyya podsumowuje również tę kwestię: „Jeśli Bóg - wywyższony jest - jest Stwórcą wszystkiego, stwarza dobro i zło ze względu na mądry cel, jaki ma w tym, na mocy którego Jego działanie jest dobre i doskonałe”. 4]





Henri Laoust w swoim Essay sur les doctrines sociales et politiques de Taki-d-Din Ahmad b. Taimiya wyjaśnia również to stanowisko: „Bóg jest w swej istocie opatrznością. Zło nie istnieje w świecie. Wszystko, czego Bóg zechciał, może być zgodne tylko z suwerenną sprawiedliwością i nieskończoną dobrocią, pod warunkiem jednak, że jest to przewidziane z punktu widzenia. spojrzenia na całość, a nie na fragmentaryczną i niedoskonałą wiedzę, jaką Jego stworzenia posiadają o rzeczywistości… ”[5]








PRZYPISY: [1] Ibn Kathir, I. (1999) Tafsir al-Qur'an al-'Atheem. Tom 5, str. 181. [2] Tamże [3] Ibn Taymiyyah, A. (2004) Majmu 'al-Fatawa Shaykhul Islam Ahmad bin Taymiyyah. Tom 14, s. 266. [4] Ibn Taymiyyah, A. (1986) Minhaj al-Sunnah. Pod redakcją Muhammada Rashada Salima. Rijad: Jami'ah al-Imam Muhammad bin Saud al-Islamiyah. Tom 3, str. 142 [5] Cytowane w Hoover, J. (2007) Teodicya wieczystego optymizmu Ibn Taymiyya. Leiden: Brill, str. 4. 








CZY BÓG JEST MIŁOSIERNY? REAKCJA ISLAMA NA ZŁO I CIERPIENIE





Czy Bóg podaje nam powody, dla których pozwolił na istnienie zła i cierpienia?








Wystarczającą odpowiedzią na drugie założenie jest dostarczenie mocnego argumentu, że Bóg przekazał nam pewne powody, dlaczego pozwolił na zło i cierpienie na świecie. Bogactwo intelektualne myśli islamskiej dostarcza nam wielu powodów.





Naszym celem jest uwielbienie








Głównym celem istoty ludzkiej nie jest cieszenie się przejściowym poczuciem szczęścia; jest to raczej osiągnięcie głębokiego wewnętrznego spokoju poprzez poznanie i oddawanie czci Bogu. Spełnienie Boskiego celu przyniesie wieczną błogość i prawdziwe szczęście. Tak więc, jeśli jest to nasz główny cel, inne aspekty ludzkiego doświadczenia są drugorzędne. Koran stwierdza: „Nie stworzyłem ani dżinów [świata duchów], ani człowieka, tylko po to, aby Mnie czcić”. (Koran 51:56)





Pomyśl o kimś, kto nigdy nie doświadczył cierpienia ani bólu, ale przez cały czas doświadcza przyjemności. Ta osoba, ze względu na swój stan swobody, zapomniała o Bogu i dlatego nie uczyniła tego, do czego została stworzona. Porównaj tę osobę z kimś, kogo doświadczenia trudności i bólu doprowadziły go do Boga i spełniły swój cel życia. Z perspektywy islamskiej tradycji duchowej lepszy jest ten, którego cierpienie doprowadziło go do Boga, niż ten, który nigdy nie cierpiał i którego przyjemności odciągnęły go od Boga.





Życie jest próbą








Bóg stworzył nas także do próby, a częścią tego testu jest doświadczanie prób cierpienia i zła. Zdanie egzaminu ułatwia nam stałą siedzibę wiecznej błogości w raju. Koran wyjaśnia, że ​​Bóg stworzył śmierć i życie, „aby wystawić was na próbę, aby dowiedzieć się, który z was jest najlepszy w czynach: On jest Wszechmogący, Przebaczający”. (Koran 67: 2)





Na podstawowym poziomie ateista nie rozumie celu naszego istnienia na Ziemi. Świat ma być areną prób i udręk, aby przetestować nasze postępowanie i kultywować cnotę. Na przykład, jak możemy pielęgnować cierpliwość, jeśli nie doświadczamy rzeczy, które wystawiają na próbę naszą cierpliwość? Jak możemy stać się odważni, jeśli nie ma żadnych niebezpieczeństw, którym trzeba stawić czoła? Jak możemy okazywać współczucie, jeśli nikt go nie potrzebuje? Życie jest testem odpowiada na te pytania. Potrzebujemy ich, aby zapewnić nasz rozwój moralny i duchowy. Nie jesteśmy tutaj, aby się bawić; taki jest cel raju.





Dlaczego więc życie jest testem? Ponieważ Bóg jest doskonale dobry, chce, aby każdy z nas uwierzył i w rezultacie doświadczył z Nim wiecznej błogości w raju. Bóg daje do zrozumienia, że ​​woli wiarę dla nas wszystkich: „I nie akceptuje niewiary swoich sług”. (Koran 39: 7)





To jasno pokazuje, że Bóg nie chce, aby ktokolwiek poszedł do piekła. Gdyby jednak to wyegzekwował i wysłał wszystkich do raju, doszłoby do rażącego naruszenia sprawiedliwości; Bóg traktowałby Mojżesza, faraona, Hitlera i Jezusa tak samo. Potrzebny jest mechanizm, który zapewni, że ludzie, którzy wejdą do raju, zrobią to w oparciu o zasługi. To wyjaśnia, dlaczego życie jest testem. Życie jest tylko mechanizmem pozwalającym zobaczyć, kto z nas naprawdę zasługuje na wieczne szczęście. W związku z tym życie jest pełne przeszkód, które są sprawdzianem naszego postępowania.





Pod tym względem islam jest niezwykle wzmacniający, ponieważ traktuje cierpienie, zło, krzywdę, ból i problemy jako test. Możemy się dobrze bawić, ale zostaliśmy stworzeni w celu, a tym celem jest wielbienie Boga. Islamski pogląd głosi, że testy są postrzegane jako znak Bożej miłości. Prorok Muhammad, niech pokój i błogosławieństwo Boże spoczywa na nim, powiedział: „Gdy Bóg kocha sługę, poddaje go próbie” [1].





Powodem, dla którego Bóg poddaje próbie tych, których kocha, jest to, że jest to droga do osiągnięcia wiecznego szczęścia w raju - a wejście do raju jest wynikiem Boskiej miłości i miłosierdzia. Bóg wyraźnie wskazuje na to w Koranie: „Czy sądzisz, że wejdziesz do Ogrodu bez uprzedniego cierpienia jak ci przed wami? wraz z nim zawołał: „Kiedy nadejdzie pomoc Boża?” Zaprawdę, Boża pomoc jest blisko. " (Koran 2: 214)





Piękno tradycji islamskiej polega na tym, że Bóg, który zna nas lepiej niż my samych siebie, już dał nam siłę i mówi, że mamy wszystko, czego potrzeba, aby pokonać te próby. „Bóg nie obciąża żadnej duszy więcej, niż może znieść”. (Koran 2: 286)





Jeśli jednak nie możemy przezwyciężyć tych prób, starając się jak najlepiej, Boże miłosierdzie i sprawiedliwość zapewnią nam jakąś zapłatę, czy to w tym życiu, czy w życiu wiecznym, które nas czeka.





Poznanie Boga








Trudności i cierpienia umożliwiają nam uświadomienie sobie i poznanie atrybutów Boga, takich jak Obrońca i Uzdrowiciel. Na przykład bez bólu związanego z chorobą nie docenilibyśmy atrybutu Boga jako Uzdrowiciela, czyli tego, który daje nam zdrowie. Poznanie Boga w islamskiej tradycji duchowej jest większym dobrem i wartym doświadczenia cierpienia lub bólu, ponieważ zapewni wypełnienie naszego głównego celu, który ostatecznie prowadzi do raju.





Większe dobro








Cierpienie i zło pozwalają na większe dobro, znane również jako dobro drugiego rzędu. Dobro pierwszego rzędu to przyjemność fizyczna i szczęście, a zło pierwszego rzędu to fizyczny ból i smutek. Niektóre przykłady dobroci drugiego rzędu obejmują odwagę, pokorę i cierpliwość. Jednak aby mieć dobro drugiego rzędu (takie jak odwaga), musi istnieć zło pierwszego rzędu (jak tchórzostwo). Według Koranu wzniosłe dobro, takie jak odwaga i pokora, nie ma takiej samej wartości jak zło: „Powiedz Proroku, zła nie można porównać do dobra, chociaż możesz być oszołomiony tym, jak obfite jest zło. Miejcie na uwadze Boga, ludzie wyrozumiałości, aby ci się powodziło. " (Koran 5: 100)





Wolna wola








Bóg dał nam wolną wolę, a wolna wola obejmuje wybieranie złych czynów. To wyjaśnia zło osobiste, które jest złem lub cierpieniem popełnionym przez człowieka. Można zapytać: dlaczego w ogóle Bóg dał nam wolną wolę? Aby testy w życiu miały sens, musi istnieć wolna wola. Egzamin nie ma sensu, jeśli student jest zobowiązany lub zmuszony do poprawnej odpowiedzi na każde pytanie. Podobnie podczas egzaminu z życia istoty ludzkie muszą mieć odpowiednią swobodę robienia, co im się podoba.





Dobro i zło tracą znaczenie, jeśli Bóg zawsze zapewnia, że ​​wybieramy dobro. Weź pod uwagę następujący przykład: ktoś kieruje naładowaną broń do Twojej głowy i prosi o darowizny. Dajesz pieniądze, ale czy ma to jakąkolwiek wartość moralną? Nie, bo ma wartość tylko wtedy, gdy zdecyduje się na to wolny agent.



Najnowsze posty

WIADOMOŚĆ MUzułmański ...

WIADOMOŚĆ MUzułmańskiego kaznodziei do chrześcijanina

Cnota postu SZEŚĆ DNI ...

Cnota postu SZEŚĆ DNI SHAWAL

Proroctwo o Muhammedz ...

Proroctwo o Muhammedzie w Biblii

Co należy wiedzieć o ...

Co należy wiedzieć o czystości ‘tahara’ Ablucja (łudu) Potarcie po butach (mesh) Kąpiel (ghusl)